Rozdział miał być wczoraj,ale nie mogłam się skupić,a więc jest dzisiaj.
***
Następnego dnia na lekcji z Angie
Violetta
-Dobrze zaczynamy zajęcia może ,któraś z par zaśpiewa swoją piosenkę?-powiedziała Angie
Nikt chyba nie chciał śpiewać,bo się nie zgłaszał,po pewnym czasie Angie postanowiła sama wybrać parę
-No dobrze to może yyyyy hmmm może Ludmiła i Leon,zapraszam.-powiedziała
Leon śpiewa po prostu pięknie ,ale martwi mnie to jak Ludmiła patrzy na niego.
Maxi
Właśnie z Cami wpadliśmy do sali Angie podczas gdy Ludmiła i Leon prezentowali swoją piosenkę.
-Przepraszam Angie.-powiedziałem
-Dlaczego wpadacie do klasy w połowie zajęć?-spytała nas Angie
-Przepraszamy ,ale mamy dowody na to,że wybór par nie był przypadkowy,-powiedziała Cami
-Dokładnie,Ludmiła ustawiła całe losowanie,a tu mamy dowody.-dodałem podając Angie kamerę z filmem.
Angie wyglądała na zdziwioną tym co zobaczyła na tym filmie dokładnie było widać ,że Nata udaję ,że wyciąga z kapelusza kartkę z imieniem Leona.Na pewno Ludmiła jej kazała szkoda,że daje jej się podpuszczać no ,ale trudno.
-Natalia wytłumacz mi to co przed chwilą zobaczyliśmy?-po obejrzeniu filmu powiedziała Angie
-Ja nie chciałam ,to Ludmiła mi kazała.-powiedziała Nata
-Dobrze w takim razie musimy powtórzyć losowanie,ale toja będę losowała parzy,a Natalia i Ludmiła po lekcji pójdą ze mną do Pabla.-powiedziała
Violetta
Nie wierzę w to co zrobiła Ludmiła widziałam,że Leon też miał zdziwioną minę,a ja cieszę się ,że losowanie odbędzie się od nowa bardzo chciałabym wylosować Leona.
-Dobrze losuję pierwsza para to Natalia i Maxi.-powiedziała Angie-Camila i Andres,Francesca i Napo,Violetta i Leon oraz Tomas i Ludmiła.
Gdy to powiedziała czułam ,że się uśmiecham byłam taka zadowolona ,że będę śpiewała z Leonem.
Leon
Tak się cieszę ,że będę śpiewał z Violettą ,a nie z Ludmiłą.Może wykorzystamy piosenkę ,którą niedawno napisałem ,ale nie chciałem jej śpiewać z Ludmiłą,bo napisałem ja dla Violetty.
-Hej Leon.-powiedziała Violetta podchodząc do mnie
-Hej.-odpowiedziałem-Masz jakiś pomysł na piosenkę?
-Nie bardzo ,ale mam nadzieją ,że jakoś razem damy radę.-powiedziała
-No pewnie,że tak.Idziemy?-zapytałem i wyciągnąłem do niej rękę
-Tak.-powiedziała i złapała mnie za ręke i razem poszliśmy do sali Beto.
Podszedłem do keyborda,Violetta zrobiła zdziwioną minę
-Napisałem tą piosenkę jakiś czas temu,możemy jej użyć mam nadzieję ,że ci się spodoba.-powiedziałem
Viola poszła ze mną do keyborda i razem zaśpiewaliśmy Podemos.
-Ta piosenka jest świetna naprawdę świetna.-powiedziała i przytuliła mnie byłem z tego zadowolony.
Świetny rozdział.Mam kila sugestii:
OdpowiedzUsuń1.Może niech Naty postawi się wreszcie Ludmile i przejdzie na jasną stronę mocy?
2.Niech Ludmiła zrozumie swoje złe postępowania i stworzy śliczną parę z Tomasem.
3.Naxi....Ty coś wymyśl. : D
Spoko chcę dążyć do tego z Naxi,ale z Ludmi to jeszcze nie wiem bo byłoby za mało akcji.
OdpowiedzUsuńNaxi i tyle :D
OdpowiedzUsuńHaha, ta pani wyżej chyba zakochała się w tej parze ^^
Rozdział świetny :]
He he : D
OdpowiedzUsuń