niedziela, 5 maja 2013

Rozdział 6

***Tak jak obiecałam jeśli conajmniej 5 osób poprosi o rozdział to będzie dzisiaj,a więc dodaje bo było nawet ponad 5 ,a więc proszę

                                                                    Violetta
Znalazłam moje imię i nazwisko na liście Violetta Castillo obok pisało PRZYJĘTA!!!Nie wierze dostałam się jak ja się cieszę.Po chwili podszedł do mnie Thomas.
-Hej i co dostałaś się?-zapytał mnie
-Tak,a ty?
-Też się dostałem bardzo się cieszę,że oboje się dostaliśmy.
-Przepraszam Thomas,ale muszę już iść.-powiedziałam mu
Wyszłam przed Studio i usiadłam na ławce po chwili zobaczyłam Maxiego,Camii Fran idących w moją stronę podeszli do mnie i usiedli obok mnie na ławce.
-I co dostałaś się?-zappytał mnie Maxi
-TAK!!!!
Wszyscy się cieszyliśmy ,a potem poszliśmy po mój plan lekcji i klucz do szafki.Mielśmy zaraz iść do Resto,ale ja powiedziałam,że zaraz do nich dojdę ,bo muszę cośzałatwic.Tak naprawdę chciałam znaleźć Leona i z nim porozmawiać.
                                                                 Leon
Chodzę po studiu bez celu ,ponieważ nie ma dzisiaj zajęć ze względu na nowych uczniów.No właśnie Violetta muszę zobaczyć czy się dostała.Poszedłem do list i zobaczyłem że Viola się dostała.Super tak się cieszę będe ją codziennie widywał.Szedłem korytarzem i zobaczyłem Violette
-Leon-powiedziała i podeszla do mnie-dziękuje ci za wsparcie.-przytuliła mnie
-Nie ma za co,gratuluję!Cieszę się ,że będziesz chodziła do studia.
-Dziekuje,ja muszę już iść bo Fran,Cami i Maxi na mnie czekają.pa!
-Pa!
                                                              Violetta
Poszliśmy na koktail do Resto,gadaliśmy i śmialiśmy się.Siedzieliśmy tak chyba z 3 godziny potem musiałam iść do domu.Oznajmiłam tacie,że się dostałam ucieszył się.
Następnego dnia rano...
Było już przed wpółdo siódmej i musiałam wstawać ,aby nie spóźnić się do studia,a więc wstalam,ubrałam się i poszłam na śniadanie.W studiu spotkałam Fran,Cami i Maxiego razem poszliśmy na zajęcia z Pablo.
-Witam was chciałbym przedstawić wam nowych uczniów:Tomasa,Napoleona-mówił Pablo
-Napo-powiedział chłopak
-Dobrze to Napo, i Violette,a teraz przechodzimy do zajęć
Zajęcia z Pablo są super teraz mamy zajęcia z Gregorio,który ponoć zawsze daje nie zły wycisk.
Po zajęciach z Gregorio
Zajęcia nawet nie były takie złe chociarz Gregorio chyba miał zły chumor ,bo wyżywał się na Tomasie.Teraz idziemy na długo oczekiwane zajęcia z Angie.
-Dobrze jesteście już wszyscy no to słuchajcie dzisiaj będziecie pracować w parach mieszanych,a pary będą losowane z tego kapelusza-powiedziała Angie i pokazała nam kapelusz.
Maxi nagrywał losowanie podobno zawsze nagrywają jakieś ważne momeny podczas lekcji z Angie.
                                                                     Nata
Idę pomóc Angie tak naprawdę nie chcę tego robić ,ale Ludmi mi karze więc muszę to zrobić.
-Dobrze Nata losuj pierwszą parę ,a będziesz to ty i...-powiedziała Angie
-Andres-powiedziałam nie byłam z tego zadowolona,bo chciałam być z Maxim
-Dobrze-powiedziała Angie -druga para to Violetta i.....


***Proszę jest proszę o komentarze

9 komentarzy:

  1. Świetny nie mogę się doczekać nexta chciałabym umieć pisać tak jak ty :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Plose dodaj i zapraszam do mnie na
    livcia.pinger.pl
    Opowiadania o violetcie. Prosze o komentarze

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział.
    Może być to Tomas, a potem będzie akcja, że Naty oszukiwała, bo Ludmi chciała być z Leonem w parze. Zrobili jeszcze jedną i Viola będzie z Leonem. :D
    Czekam na next. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział mega czekam na następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szykuje się Naxi? : )

    OdpowiedzUsuń
  6. Uuu! Naxi? :D
    Trochę błędów ortograficznych, popracuj nad tym ;)
    Lecę czytać dalej, bomba!

    http://violetta-story.blogspot.com -wpadnij! Już nowy rozdział 30-sty! :)

    OdpowiedzUsuń