niedziela, 5 maja 2013

Rozdział 4

                                                             Thomas
Idę właśnie z Violettą do Resto na koktail.Ona  jest taka wyjątkowa,nie mogę przestać o niej myśleć.Mam nadzieję,że ona też coś do mnie czuję.
-Czego chcesz się napić?-zapytałem gdy usiedliśmy przy stoliku
-Poproszę koktail truskawkowy.-odpowiedziała
Rozmawialiśmy trochę o tym,że tata Violi na nic jej nie pozwala,że się ciągle przeprowadzała i o wielu innych rzeczach.Straciłem poczucie czasu tak dobrze mi się z nią rozmawiało.Po pewnym czasie usłyszałem.
-Tomas,ja muszę już iść.-powiedziała i poszła.
Byłem trochę smutny,że już poszła ,ale rozumiem,że już musiała iść pewnie ze względu na ojca.
 Następnego dnia w Studiu
                                                                   Violetta
Właśnie wchodzę do Studia mam dzisiaj znów poćwiczyć z Fran,Cami i Maxim.Idę i ciągle myslę o wczorajszym spotkaniu z Tomasem było fajnie,ale i tak on jest tylko przyjacielem ,a ja ciągle myślę o Leonie po prostu nie mogę o nim zapomnieć.Czuję do Leona coś więcej niż tylko przyjaźń czy ja się zakochałam?Nie wiem sama.Z moich przemyśleń wyrwał mnie głos Leona.
-Hej!Jak tam kiedy masz przesłuchanie?-zapytał mnie
-Jutro trochę się boję.
-Nie masz się czego bać wczoraj słyszałem jak śpiewałaś,masz naprawdę wielki talent i nie masz czego się bać.
-Dziękuje.-odpowiedziałam tak dobrze mi się z nim rozmawiało jak gdybym znała go od wielu lat.
-Może pójdziemy na koktail i sobie spokojnie porozmawiamy.Co ty na to?-zapytał
-Chętnie tylko napisze sms-a i możemy iść.
                                                            Maxi
Właśnie z dziewczynami z ukrycia przyglądamy się Violi i Leonowi.
-To jakieś dziwne.-powiedzałem
-Czy ja wiem.-powiedziała Fran
Po chwili usłyszałem dwonek mojefo telefonu dostałem SMS-a,przeczytałem go na głos.
-‘’Muszę odwołać dzisiejszą próbę,coś mi wypadło.Mam nadzieję,że się nie gniewacie.Violetta’’
-Nie wierze Violetta odwołała próbę ,bo idzie gdzieś z Leonem.-powiedziała Fran
-A może Viola się zakochała?-powiedziała Camilla
-Nie wiem,chodżcie idziemy.-powiedziałem i poszliśmy na zajęcia
                                               Leon
Bardzo się cieszę ,że Violetta chciała pójść ze mną do Resto.Ona jest taka wyjątkowa.Idziemy teraz doo Resto i rozmawiamy.Doszliśmy do Resto i usiedliśmy przy stoliku
-Czego chcesz się napić?-zapytałem się Violi
-Poproszę koktail truskawkowy.-odpowiedziała .
Rozmawialiśmy bardzo długo w pewnym momencie zobaczyłem Ludmiłę i Natę wchodzącą do baru,oby Ludmiła nie zrobiła żadnej afery.
                                                                      Ludmiła
Właśnie weszłam z Naty do Resto,gdzie zobaczyłam Leona,który siedział i rozmawiał z jakąś dziewczyną widziałam ją już kilka razy w studiu,ale nie wiem kto to jest może Naty wie.
-Naty,wiesz co to za dziewczyna?-spytałam Nate
-Nie,ale Leon wygląda jakby był w niej zakochany.
-Co?Ty chyba sobie żartujesz on może kochać tylko mnie!!!!!-powiedziałam oburzona-Ta dziewczyna już jest na mojej czarnej liście,Naty dopisz ją!
                                                                        Leon
Rozmawialiśmy z Violettą już ponad godzinę.W pewnym momencie usłyszałem dzwonek mojego telefonu,przyszedł do mnie SMS od mamy ,w który pisało żebym wracał do domu.
-Violu przepraszam ,ale muszę iść.-powiedziałem,pomachałem jej i odeszłem
                                                                        Violetta
Szkoda,że Leon musiał już iść no ,ale trudno dopije koktail i idę do domu.Po tym jak Leon odszedł podeszły do mnie dwie dziewczyny,widziałam je już kiedyś w studiu ,ale nie wiem jak mają na imię.
-Można wiedzieć co ty robiłaś z Leonem?-powiedziała blondynka
-A kim ty jesteś ,że mam ci to mówić?-zapytałam
-To jest Ludmiła królowa całego studia,ja jestem Nata,a ty?
-Violetta,a teraz wybaczcie ,ale muszę już iść.
Poszłam do domu ,gdy weszłam do domu zobaczyłam,że Olga kręci siępo kuchni i gotuje dużo rzeczy,stół w jadalni był pięknie zastawiony,a Jade kręciła się po domu i co chwile pytała się taty czy podoba mu się jakaś sukienka.
-Tato,co się tu dzieję?-zapytałam
-Violetto dzisiaj przychodzą do nas na kolacje przyjaciele rodziny ,z którymi robię interesy. -odpowiedział
Poszłam do mojego pokoju,położyłam się na łóżku
 i ciągle myślałam o dzisiejszym dniu,o Leonie i o tej dziewczynie Ludmile.Przed 17 przebrałam się i zeszłam na dół po jakiś 3 minutach zadzwonił dzwonek ,tata otworzył do naszego domu weszło małżenstwo i ....


 
 
 

10 komentarzy:

  1. i Leoś?... *-*
    będzie coś jeszcze dzisiaj?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też myślę, że będzie to Leon :)
      Mam nadzieję, że niedługo kolejny rozdział !

      Usuń
    2. Jak dam radę to disiaj i mam nadzieję,że się podoba.

      Usuń
  2. Może będzie,ale potrzebuje mobiizacji.

    OdpowiedzUsuń
  3. ...Leon? Tak! Masz bardzo fajną wyobraźnie i dobrze się Ciebie czyta ;-) (Violetta i Leon mogą patrzeć na siebi przez całą kolacje)

    OdpowiedzUsuń
  4. Leon? Powiedz,że to Leon,a nie.... Tomas.-,-.. Nie wiem czemu nie przepadam za nim ! .. -,-

    OdpowiedzUsuń
  5. Błagam napisz jeszcze dzisiaj ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę wielkie postępy. :D
    Wprowadziłam na blogu kilka zmian.Mam nadzieję,że wpadniesz i skomentujesz:
    violetta-and-her-world.blogspot.com
    Pozdrawiam. : )

    OdpowiedzUsuń
  7. No dajesz dzisiaj jeszcze jeden zaintrygowało mnie kto przyszedł już mnie ciekawość zżera;) Zapraszam do mnie już dodałam nowy rozdział.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. cos mi sie wydaje, ze to bedzie Ludmila :P
    Albo Leos?
    Ciekawe czy bedzie Leonetta <3
    http://violetta-story.blogspot.com -wpadnij! Już nowy rozdział 30-sty! :)

    OdpowiedzUsuń