poniedziałek, 24 czerwca 2013

Zła wiadomość...

Witajcie!!!
Mam na imię Ada i jestem przyjaciółką właścicielki tego bloga ,która prosiła abym przekazała wam wiadomość.No to niestety moja przyjaciółka nie może już prowadzić tego bloga z powodów osobistych...Niestety...Ale mam też trochę lepszą wiadomość otóż mam bloga o Violetcie przy ,którym będzie mi czasem pomagała my friend.Zapraszam na violetta-moja-historiaa.blogspot.com.

niedziela, 12 maja 2013

Rozdział 11

                                                                                    Violetta                                                                                                      Idę właśnie do studia 21 już prawie doszłam do studia gdy zobaczyłam przed drzwiami Leona stał do mnie tyłem ,a więc mnie nie zauważył postanowiłam zrobić mu niespodziankę.Podeszłam do niego i zasłoniłam mu oczy                                                                                    
-Zgadnij kto to?-powiedziałam
-No nie wiem Violetta.-powiedział,odwracając się i mnie przytulając.
Od naszego spaceru tak bardzo się za nim stęskniłam.Dzisiaj mieliśmy mieć tylko zajęcia z Gregorio ,a póżniej szliśmy do Resto gdzie mieliśmy prezentować nasze duety.
Na zajęciach z Gregorio
-Dobrze zaczynamy rozgrzewkę!Ustawcie się nabijam do 8!!!-powiedział ,a raczej krzyknął Gregorio
Podczas rozgrzewki cały czas patrzyłam się na Leona,a on na mnie.
-Teraz ćwiczymy układ numer 9!!!Dziewczyny pod ścianę panowie rozpoczynać układ!!!-znów krzyczał nauczyciel
                                                                             Leon
Podczas tańca cały czas patrzyłem się na Violettę.Tak bardzo chciałem już z nią porozmawiać.Przez moje rozkojarzenie pomyliłem się chyba z 5 razy ,ale jakoś to przeżyje.Mam nadzieję,że Gregorio nie zauważył.
-Stop,stop,stop!!!-krzyczał Gregorio-Leon patrz na mój palec.-powiedział i kazał mi podążać za jego palcem.
-Coś się stało?-zapytałem
-To niedopuszczalne pomyliłeś się chyba z 5 razy!!!!Ciągle oglądasz się w tamtą stronę!!!-powiedział i wskazał palcem na ścianę pod którą stały dziewczyny ,a wśród nich Violetta-Marnujesz tylko mój cenny czas!!!Koniec zajęć wychodzę!!!
Po tym zdaniu Gregorio wyszedł i zostawił nas samych.Po chwili podeszła do mnie Violetta.
-Gregorio dał ci niezły wycisk.-powiedziała i uśmiechnęła się
-Jutro mu przejdzie.-powiedziałem uśmiechając się do niej-Widzimy się w Resto?
-Tak.-powiedziała ,a ja dałem jej buziaka w policzek i poszedłem się przebrać
                                                                              Camilla
Ja,Maxi,Fran i Naty widziałyśmy cała sytuację z Leonem i Violą i postanowiliśmy się jej wypytać o co chodzi.
-Coś nas ominęło?-zapytałam gdy do niej podeszliśmy
-Co jest z tobą i Leonem?-rzuciła Fran
-Z nami?-powiedziała Viola udając zdziwioną-Z nami nic.
-Wiesz co Vilu  nie umiesz kłamać.-powiedziała Nata
-No dobra no to ja i Leon.....
-Ty i Leon...-powiedział Maxi
-No to my......jesteśmy parą.-powiedziała z uśmiechem na twarzy
-Iiiiiii!-zaczęłyśmy z dziewczynami piszczeć
-Ale nie mówcie nikomu.-poprosiła
-Dobrze chodźcie idziemy.-powiedziałam
W Resto Bandzie....
                                                                        Violetta
Trochę denerwuje się naszym występem występowali już Cami i Andres,Fran i Napo oraz Maxi i Naty. Teraz występują Ludmiła i Tomas są naprawdę dobrzy.Mam nadzieję ,że mi i Leonowi też pójdzie dobrze.
-Teraz zapraszamy Violettę i Leona.-powiedział Luca ,który prowadził nasze zaliczenie
Poszliśmy z Leonem na scenę i zaczęliśmy śpiewać naszą piosenkę poszło nam jeszcze lepiej niż na próbach.Dostaliśmy wielkie brawa.Później poszliśmy z Leonem na spacer po chwili spacerowania usiedliśmy
z Leonem na ławce.
-Mam coś dla ciebie.-powiedział Leon-Zamknij oczy.
Zamknęłam oczy ,a Leon założył mi na szyję wisiorek w kształcie serca w środku ,którego było nasze wspólne zdjęcie.
-Dziękuje,jest piękny.-powiedziałam i przytuliłam go


***
Wiem,że jest podobny do serialu ,ale nie miałam pomysłu jak Vilu ma powiedzieć przyjaciołom że chodzi z Leonem.Dzisiaj jeszcze będzie 1 lub 2 rozdziały.Jutro,we wtorek i w środę na pewno nic nie będzie bo jadę na wycieczką ,a więc będzie albo w czwartek lub jeśli nie dam rady to na 100%w piątek.Dziękuje za wejścia i komentarze i proszę o więcej.


sobota, 11 maja 2013

Rozdział 10

                                                                       Leon
Siedzę z Violettą na ławce
-Violetta muszę ci coś powiedzieć.-powiedziałem
-Co?-zapytała
-Otóż bardzo długo się na to zbierałem ,ale wiesz co zamknij oczy.
-Leon...
-Proszę...
tmp_gfs1366490553_v1_output.gif-Dobrze...i?
-Teraz wyobraź sobie najromantyczniejsze miejsce na ziemi,
wkoło gra idealna muzyka teraz brakuje tylko jednego...
-Czego?-zapytała
W tym momencie przybliżyłem się do niej i pocałowałem ją.Gdy skończyłem nic nie mówiła tylko uśmiechała się i patrzyła na mnie swoimi pięknymi oczami.
                                                                 Violetta
Gdy Leon mnie pocałował wszystko wokół zrobiło się wspaniałe.
-Leon...jaa...-po pewnym czasie w końcu się odezwałam
-Nie nic nie mów zapomnijmy.-powiedział
-Nie Leon ja nie chcę zapomnić.-powiedziałam i się uśmiechnęłam
Leon też się uśmiechnął
-Leon ja myślałam,że jestem dla ciebie tylko przyjaciółką.
-Nie odkąd cię poznałem ciągle o tobie myślę i chciałem ci powiedzieć ,że cię kocham!!!-gdy to powiedział tysiące motyli pojawiło się w moim brzuchu.Wtedy wszystko kręciło się w okół Leona,mnie ,nas.Wtedy mój świat stał się idealny.Rozmawialiśmy z Leonem jeszcze trochę o tym ,że ja też go kocham i ,że od dziś jesteśmy parą!!!
Wieczorem w domu Violetty...
Siedzę na łóżku i piszę w pamiętniku.
"Drogi pamiętniku ten dzień zapamiętam do końca życia najpierw poszliśmy na spacer podczas,którego mnie pocałował ,a później powiedział ,że mnie kocha i zostaliśmy parą!!!Tak się cieszę ,do jutra!!!"
Odłożyłam pamiętnik na szafką nocną i leżałam uśmiechnięta na łóżku.W tym momencie do pokoju weszła Angie od razu zobaczyła mój uśmiech i oczywiście chciała wiedzieć dlaczego jestem taka uśmiechnięta.
-No mów co się stało?
-Otóż...dzisiaj był wspaniały dzień.
-I co to tyle?To powiedz dlaczego był wspaniały.
Opowiedziałam jej wszystko,a ona patrzyła na mnie z wielkim uśmiechem na twarzy.Nie mogę się doczekać jutrzejszego dnia i tego aż zobaczę mojego chłopaka



***Mam nadzieję,że się podoba sama nie mogłam doczekać się tego rozdziału.Wiem,że jest krótki,ale chciałam,żeby był cały o Leonetcie .Proszę o komentarze.I jeszcze mam prośbę czy ktoś zna jakiś program do montowania zdjęć do pobrania za darmo,jak tak to proszę pisać.

Rozdział 9

Następnego dnia
                                                                            Violetta
Idę właśnie do studia po drodze spotkałam Leona.
-Cześć Leon.-powiedziałam
-Hej ,poćwiczymy nasz kawałek?-zapytał
-Tak chodźmy.-odpowiedziałam
Poszliśmy do sali Beto i ćwiczyliśmy naszą piosenkę.Później poszliśmy na zajęcia z Gregorio i Pablo.
Po zajęciach...
                                                                           Nata
Idę korytarzem studia,gdy spotkałam Ludmi.
-O Nata dobrze,że jesteś przynieś mi wodę i owoce posiekane w kosteczkę i jeszcze masz się wycofać z zadania z Angie bo i tak nie masz szans wygrać.
-Nie!!!-powiedziałam już dawno chciałam jej się sprzeciwić,ale bałam się ,a teraz wiem ,że Ludmi nie jest mi potrzebna.
-Jak to nie,jak śmiesz tak do mnie mówić?-powiedziała oburzona
-Normalnie,znajdź sobie inną asystentkę ,ja mam dosyć!-powiedziałam i poszłam czułam ,że mimo mojej woli po policzku spływają mi łzy strasznie zraniło mnie to co powiedziała Ludmiła.Gdy szłam wpadłam na Maxiego
-Przepraszam Nati.-powiedział Maxi-Co się stało dlaczego płaczesz?
-Nic po prostu pokłóciłam się z Ludmiłą,bo nie chcę ,aby mnie dłużej wykorzystywała.No i straciłam przyjaciółkę.-powiedziałam przez łzy
-Już spokojnie Naty ,nie płacz.-powiedział i mnie przytulił
Podobało mi się to nie chciałam ,aby mnie puścił.On mi się tak podoba.
-Już przecież możesz przyjaźnić się ze mną i moimi przyjaciółmi,co ty na to?
-Tak.-powiedziałam i uśmiechnęłam się
Następnego dnia...
                                                                       Violetta
Właśnie wchodzę do studia z Camilą,Fran i Maxim.Maxi powiedział nam ,że Nati w końcu sprzeciwiła się Ludmile i dobrze chciałabym lepiej ją poznać ,ale w towarzystwie Ludmiły Nata była nie znośna.No ,a teraz będzie to możliwe.
-Cześć wam.-powiedziała Nati gdy weszliśmy
-Hej,idziemy na zajęcia?-powiedziałam
-Tak,chodźmy.-powiedział Maxi
Ja,Cami,Fran,Maxi i Naty poszliśmy na zajęcia Angie,po nich poszłam z Leonem na próbę.
Po przećwiceniu naszej piosenki,poszliśmy z Leonem na spacer i usiedliśmy na ławce.
-Violetta muszę ci coś powiedzieć.-powiedział Leon
-Co?-zapytałam
-Otóż.....


***
Jesteście ciekawi co Leon powie Violi może dzisiaj jeszcze rozdział,ale tylko jeśli bedziecie chcieli.Wogóle chciałabym wam podziękować ponieważ mój blog obchodzi dziś tygodnice ,a ma już ponad 2000 wejsć. Dziękuję wam!:*

Rozdział 8

Rozdział miał być wczoraj,ale nie mogłam się skupić,a więc jest dzisiaj.
***
Następnego dnia na lekcji z Angie
                                                                                     Violetta
-Dobrze zaczynamy zajęcia może ,któraś z par zaśpiewa swoją piosenkę?-powiedziała Angie
Nikt chyba nie chciał śpiewać,bo się nie zgłaszał,po pewnym czasie Angie postanowiła sama wybrać parę
-No dobrze to może yyyyy hmmm może Ludmiła i Leon,zapraszam.-powiedziała
Leon śpiewa po prostu pięknie ,ale martwi mnie to jak Ludmiła patrzy na niego.                                      
                                                                             Maxi
Właśnie z Cami wpadliśmy do sali Angie podczas gdy Ludmiła i Leon prezentowali  swoją piosenkę.
-Przepraszam Angie.-powiedziałem
-Dlaczego wpadacie do klasy w połowie zajęć?-spytała nas Angie
-Przepraszamy ,ale mamy dowody na to,że wybór par nie był przypadkowy,-powiedziała Cami
-Dokładnie,Ludmiła ustawiła całe losowanie,a tu mamy dowody.-dodałem podając Angie kamerę z filmem.
Angie wyglądała na zdziwioną tym co zobaczyła na tym filmie dokładnie było widać ,że Nata udaję ,że wyciąga z kapelusza kartkę z imieniem Leona.Na pewno Ludmiła jej kazała szkoda,że daje jej się podpuszczać no ,ale trudno.
-Natalia wytłumacz mi to co przed chwilą zobaczyliśmy?-po obejrzeniu filmu powiedziała Angie
-Ja nie chciałam ,to Ludmiła mi kazała.-powiedziała Nata
-Dobrze w takim razie musimy powtórzyć losowanie,ale toja będę losowała parzy,a Natalia i Ludmiła po lekcji pójdą ze mną do Pabla.-powiedziała
                                                                           Violetta
Nie wierzę w to co zrobiła Ludmiła widziałam,że Leon też miał zdziwioną minę,a ja cieszę się ,że losowanie odbędzie się od nowa bardzo chciałabym wylosować Leona.
-Dobrze losuję pierwsza para to Natalia i Maxi.-powiedziała Angie-Camila i Andres,Francesca i Napo,Violetta i Leon oraz Tomas i Ludmiła.
Gdy to powiedziała czułam ,że się uśmiecham byłam taka zadowolona ,że będę śpiewała z Leonem.
                                                                             Leon
Tak się cieszę ,że będę śpiewał z Violettą ,a nie z Ludmiłą.Może wykorzystamy piosenkę ,którą niedawno napisałem ,ale nie chciałem jej śpiewać z Ludmiłą,bo napisałem ja dla Violetty.
-Hej Leon.-powiedziała Violetta podchodząc do mnie
-Hej.-odpowiedziałem-Masz jakiś pomysł na piosenkę?
-Nie bardzo ,ale mam nadzieją ,że jakoś razem damy radę.-powiedziała
-No pewnie,że tak.Idziemy?-zapytałem i wyciągnąłem do niej rękę
-Tak.-powiedziała i złapała mnie za ręke i razem poszliśmy do sali Beto.
Podszedłem do keyborda,Violetta zrobiła zdziwioną minę
-Napisałem tą piosenkę jakiś czas temu,możemy jej użyć mam nadzieję ,że ci się spodoba.-powiedziałem
Viola poszła ze mną do keyborda i razem zaśpiewaliśmy Podemos.
-Ta piosenka jest świetna naprawdę świetna.-powiedziała i przytuliła mnie byłem z tego zadowolony.



wtorek, 7 maja 2013

Przepraszam

Bardzo was przepraszam,ale nowy rozdział pojawi się raczej dopiero w piątek,w w weekend będzie ich klka nie mam teraz zbytnio czasu muszę podciągnąć oceny ,a w przyszły poniedziałek jadę na 3 dni na wycieczkę i wracam dopiero w środę wieczorem,a więc podsumwując nowy rozdział najprawdopodobniej w piątek ,ale może być wcześniej.Przez weekend sporo rozdziałów.W następny poniedziałek,wtoreki i środę napewno nic nie będzie bo jadę na wycieczkę.
Mam nadzieję ,że się nie gniewacie.:-(

poniedziałek, 6 maja 2013

Rozdział 7

                                                                      Nata
-Druga para to Violetta i ...-poowiedziała Angie.Sięgnęłam po kartkę do kapelusza i przeczytałam na głos
-Thomas-gdy to powiedziałam zobaczyała smutną mine Leona,szczęśliwą twarz Thomasa i kolejną smutną minę tym razem Violetty
-Ok następna pera to Ludmiła i ......-gdy Angie to powiedziała udawałam ,że wyjmowałam kartkę z kapelusza ,a tak na prawdę wyjęłam ją z ręki,gdzie schowałam ją na początku zajęć
-Leon!-przeczytałam w tym momencie zobaczyłam wielką radość Ludmi ,która przepchnęła Violette,która siedziała koło Leona i usiadła na jej miejscu.Kolejne pary to był Maxi i Francesca i Camila i Napo.Gdy skończyłam losować wszyscy oprócz Tomasa i Ludmiły mieli smutne miny.
                                                                       Leon
Jestem trochę smutny w końcu temat naszych dułetów to miłość,a ja muszę śpiewać z Ludmiłą,a chciałbym śpiewać z Violettą.Gdybym z nią śpiewał moglibyśmy się do siebie zblirzyć,a teraz to niemożliwe.
-Stary,co jest?-zapytał mnie Andres gdy wychodziliśmy z Sali Angie
-Nic po prostu nie chcę śpiewać z Ludmiłą.-odpowiedziałem,po części była to prawda ,ale nie dokąca
                                                                      Violetta
Jestem smutna tak bardzo chciałam śpiewać z Leonem szczególnie piosenke o miłości.Mam nadzieję,że z Tomasem będzie śpiewało mi się całkiem dobrze.Tomas ma pomysł,aby piosenkę,którą śpiewał na przesłuchaniu przerobić na dwa głosy,ale nie wiem.Leżę właśnie na łóżku i myślę o Leonie,poprostu nie mogę go zapomnieć.
-Cześć Violetto!-powiedziała Angie wchodząc do mojego pokoju
-Hej Angie.-odpowiedziałam bez entuzjazmu
-Co  się stało?-zapytała mnie
-Tak,ale to naprawdę nie ważne.-zakończyłam temat
Następngo dnia...
Idę przez korytarz studia właśnie spotkałam Leona
-Cześć,coś się stało?-zapytał mnie być może zuważył mój kiepski chumor
-Hej.nie nic wiesz co Leon ja już muszę iśc,bo umówiłam się z dziewczynami.-odpowiedziałam
-Dobrze,to pa.-powiedział i dał mi buziaka w policzek.
Po zajeciach
-Tomas,co robimy z piosenką?-zapytałam Tomasa
-Nie mam na razie pomysłu,a ty?-odpowiedział
-Nie wiesz co ja muszę już iść.
-Violetto poczekaj.-usłyszałam Tomasa ,ale szłam dalej nie zwracając na niego uwagi
Gdy szłam do wyjścia przez okno w sali Angie zobaczyłam jak  Leon i Ludmiła ćwiczą chciałabym być to ja.
                                                                       Leon
Właśnie ćwicę z Ludmiłą naszą piosenkę Ahi esterę wychodzi nam nawet nie najgorzej,ale i tak wolałbym śpiewać z Violettą.Rano,gdy spotkałem Violette wydawała się jakaś dziwna wydawało mi się,że jest smutna,a gdy spytałem czy coś się stało to ona powiedział,że nic ale widziałem ,że kłamię potem zbyła mnie wymówką,że musi iść do dziewczyn,mam nadzieję,że mnie nie unika jutro z nia porozmawiam.