poniedziałek, 6 maja 2013

Rozdział 7

                                                                      Nata
-Druga para to Violetta i ...-poowiedziała Angie.Sięgnęłam po kartkę do kapelusza i przeczytałam na głos
-Thomas-gdy to powiedziałam zobaczyała smutną mine Leona,szczęśliwą twarz Thomasa i kolejną smutną minę tym razem Violetty
-Ok następna pera to Ludmiła i ......-gdy Angie to powiedziała udawałam ,że wyjmowałam kartkę z kapelusza ,a tak na prawdę wyjęłam ją z ręki,gdzie schowałam ją na początku zajęć
-Leon!-przeczytałam w tym momencie zobaczyłam wielką radość Ludmi ,która przepchnęła Violette,która siedziała koło Leona i usiadła na jej miejscu.Kolejne pary to był Maxi i Francesca i Camila i Napo.Gdy skończyłam losować wszyscy oprócz Tomasa i Ludmiły mieli smutne miny.
                                                                       Leon
Jestem trochę smutny w końcu temat naszych dułetów to miłość,a ja muszę śpiewać z Ludmiłą,a chciałbym śpiewać z Violettą.Gdybym z nią śpiewał moglibyśmy się do siebie zblirzyć,a teraz to niemożliwe.
-Stary,co jest?-zapytał mnie Andres gdy wychodziliśmy z Sali Angie
-Nic po prostu nie chcę śpiewać z Ludmiłą.-odpowiedziałem,po części była to prawda ,ale nie dokąca
                                                                      Violetta
Jestem smutna tak bardzo chciałam śpiewać z Leonem szczególnie piosenke o miłości.Mam nadzieję,że z Tomasem będzie śpiewało mi się całkiem dobrze.Tomas ma pomysł,aby piosenkę,którą śpiewał na przesłuchaniu przerobić na dwa głosy,ale nie wiem.Leżę właśnie na łóżku i myślę o Leonie,poprostu nie mogę go zapomnieć.
-Cześć Violetto!-powiedziała Angie wchodząc do mojego pokoju
-Hej Angie.-odpowiedziałam bez entuzjazmu
-Co  się stało?-zapytała mnie
-Tak,ale to naprawdę nie ważne.-zakończyłam temat
Następngo dnia...
Idę przez korytarz studia właśnie spotkałam Leona
-Cześć,coś się stało?-zapytał mnie być może zuważył mój kiepski chumor
-Hej.nie nic wiesz co Leon ja już muszę iśc,bo umówiłam się z dziewczynami.-odpowiedziałam
-Dobrze,to pa.-powiedział i dał mi buziaka w policzek.
Po zajeciach
-Tomas,co robimy z piosenką?-zapytałam Tomasa
-Nie mam na razie pomysłu,a ty?-odpowiedział
-Nie wiesz co ja muszę już iść.
-Violetto poczekaj.-usłyszałam Tomasa ,ale szłam dalej nie zwracając na niego uwagi
Gdy szłam do wyjścia przez okno w sali Angie zobaczyłam jak  Leon i Ludmiła ćwiczą chciałabym być to ja.
                                                                       Leon
Właśnie ćwicę z Ludmiłą naszą piosenkę Ahi esterę wychodzi nam nawet nie najgorzej,ale i tak wolałbym śpiewać z Violettą.Rano,gdy spotkałem Violette wydawała się jakaś dziwna wydawało mi się,że jest smutna,a gdy spytałem czy coś się stało to ona powiedział,że nic ale widziałem ,że kłamię potem zbyła mnie wymówką,że musi iść do dziewczyn,mam nadzieję,że mnie nie unika jutro z nia porozmawiam.

6 komentarzy:

  1. Huehuehuehe. Świetnyy !!! :*:* Kurczę... Szkoda,że Leon i Violetta nie są razem. ;cc Ale nic. Tak bywa. :) Czekam na neexta. :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne.Zapraszam do mnie,dodałam prolog!
    violetta-and-her-world.blogspot.com
    Liczę na opinię. : )

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę dziwnie się czuję wiedząc, że Ludmiła woli śpiewać z Leonem a nie Tomasem, to takie niecodzienne :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział czekam na next pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Super :D ale te miłościu u ciebie są pokręcone ;3 zapraszam do siebie - violettax.blospot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Robi się coraz ciekawiej! ;d
    http://violetta-story.blogspot.com -wpadnij! Już nowy rozdział 30-sty!

    OdpowiedzUsuń